ja już dwukrotnie byłem na kolonoskopii, raz na "żywca" a za drugim razem już prywatnie na znieczuleniu ogólnym i z władnego doświadczenia mogę powiedzieć, że różnica jest ogromna. W Prywatnej Lecznicy Certus pod narkozą badanie było zupełnie bezbolesne. Nic nie czułem, a w czasie badania spałem sobie Fajnie, bo nie trzeba było się stresować! Na "żywca" to naprawdę hardcore

Żałosna odpowiedź. Jestem po kolonoskopii ze znieczuleniem tylko i wiem, jak to wygląda doskonale. Widać każdy inaczej ją znosi, każdy jest inny przecież, poza tym każdy ma inną chorobę, więc filozofowanie nie jest tu potrzebne tylko życzliwa porada, a Twoja do takich niestety nie należy. Muszę zrobić z narkozą kolejny raz.

weź k... daj spokój. bo rozumiem żę chodzi Ci o to że się boisz *czy tam ktoś się boi*. Miałem robioną, i procedura wygląda tak że nie ma jakiegoś bólu, wiadomo dmuchają Cię jak żabę to trochę uciążliwe, ale możesz od czasu do czasu radośnie popierdywać więc nie ma tragedii.
Poza tym w żyłę Ci dadzą uspokajacz.
A narkoza to jednak dodatkowe obciążenie i ryzyko (np. niewybudzenia). Więc bez sensu ryzykować.
Naprawdę nic strasznego ta kolonoskopia. Strach ma wielkie oczy.

Witam. Może ktoś z Was orientuje się, gdzie można zrobić w naszym kraju (oby jak najbliżej Słupska) kolonoskopię pod narkozą (a nie w znieczuleniu miejscowym do żyły tylko). Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.