Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Spacer z psem |
|
|
Pani, około czterdziestki, mieszkająca na Lelewela, róg Rydygiera wychodzi regularnie ze swoimi trzema pieskami, aby srały na trawnikach sąsiadów. w około swojego domu(tatusia) jest pięknie, czysto i dbają o teren przy swoim domu, ale sąsiadów mają w d.... tzn głęboko. Jeszcze żeby chociaż posprzątała, ale nie ciężko tłusty tyłek schylić. dodam, że psy od rana szczekają jazgotliwie, a oni zamiast wziąć je do domu to zostawiają na ogrodzie i wyspać się nie można chociaż w weekendy. Odpowiedz Cytuj
Pani, około czterdziestki, mieszkająca na Lelewela, róg Rydygiera wychodzi regularnie ze swoimi trzema pieskami, aby srały na trawnikach sąsiadów. w około swojego domu(tatusia) jest pięknie, czysto i dbają o teren przy swoim domu, ale sąsiadów mają w d.... tzn głęboko. Jeszcze żeby chociaż posprzątała, ale nie ciężko tłusty tyłek schylić. dodam, że psy od rana szczekają jazgotliwie, a oni zamiast wziąć je do domu to zostawiają na ogrodzie i wyspać się nie można chociaż w weekendy. Odpowiedz Cytuj
|
|
|
|
: 10 wrz 2012, o 08:07 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Spacer z psem |
|
|
sprzatanie po psie OK ale jak widze psy biegajace luzem bez kaganca to jest dopiero masakra. wiadomo ten piesek nie gryzie itp rownie dobrze moge chodzic z nozem i wymachiwac ale ja nie chce zrobic krzywdy
sprzatanie po psie OK ale jak widze psy biegajace luzem bez kaganca to jest dopiero masakra. wiadomo ten piesek nie gryzie itp
rownie dobrze moge chodzic z nozem i wymachiwac ale ja nie chce zrobic krzywdy ;)
|
|
|
|
: 1 mar 2009, o 10:56 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Spacer z psem |
|
|
Ja tez stanowczo popieram. tak się składa że moje okno jest zwrócone na park i uwierzcie że ludzie wogóle nie dbaja o to. pies załatwia swoje i tyle;-) A o tych kagańcach nie wspomnę już bo czesto sie zdarza że wogóle pieski biegają i bez smyczy i bez kaganca. Tak wiec bardzo dużo nam jeszcze barkuje... Ale myśle że jak by się ktos za to do porządku wziął byłoby ok. Pozdrawiam :)
Ja tez stanowczo popieram. tak się składa że moje okno jest zwrócone na park i uwierzcie że ludzie wogóle nie dbaja o to. pies załatwia swoje i tyle;-) A o tych kagańcach nie wspomnę już bo czesto sie zdarza że wogóle pieski biegają i bez smyczy i bez kaganca. Tak wiec bardzo dużo nam jeszcze barkuje... Ale myśle że jak by się ktos za to do porządku wziął byłoby ok. Pozdrawiam :)
|
|
|
|
: 21 lut 2009, o 16:25 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Spacer z psem |
|
|
Bodo, zgadzam się z Tobą. Każdy pies powinien choć raz pogryźć swojego Pana, by ten zrozumiał, co to znaczy strach przed cudzym psem. Gojenie ran nauczyłoby może wtedy, że pies ma mieć kaganiec i smycz, a każdy przechodzień a zwłaszcza dziecko ma się czuć bezpiecznie. To nie jest era psów i ich właścicieli, świat jest dla wszystkich, tylko nie wszyscy potrafią respektować ogólnoludzkie prawa i szanować innych.
Bodo, zgadzam się z Tobą. Każdy pies powinien choć raz pogryźć swojego Pana, by ten zrozumiał, co to znaczy strach przed cudzym psem. Gojenie ran nauczyłoby może wtedy, że pies ma mieć kaganiec i smycz, a każdy przechodzień a zwłaszcza dziecko ma się czuć bezpiecznie. To nie jest era psów i ich właścicieli, świat jest dla wszystkich, tylko nie wszyscy potrafią respektować ogólnoludzkie prawa i szanować innych.
|
|
|
|
: 17 wrz 2008, o 16:15 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Spacer z psem |
|
|
ola pisze: daleko im do ............... ich pupilów. W 100% popieram. Właściciele psów są bardziej wyrozumiali dla psa niż dla drugiego człowieka. Ile jeszcze dzieci musi zostać pogryzionych, zagryzionych na śmierć by to się zmieniło?
[quote="ola"]daleko im do ............... ich pupilów. :D[/quote]
W 100% popieram. Właściciele psów są bardziej wyrozumiali dla psa niż dla drugiego człowieka. Ile jeszcze dzieci musi zostać pogryzionych, zagryzionych na śmierć by to się zmieniło?
|
|
|
|
: 16 wrz 2008, o 18:46 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Spacer z psem |
|
|
O jakiej normalności Wy mówicie? Chodzą z wielkimi psami bez kagańców, często i bez smyczy, a ze szkół wracają małe dzieci. Chciałabym, żeby taki właściciel psa wczuł się w rolę tego dziecka, które z przerażeniem w oczach musi się minąć z ulubieńcem pana. Ludzie opamiętajcie się! A mało tego, jak juz macie pieska, to zabierajcie go też ze sobą na imprezki, żeby nie musiał zostawać w domu i wyć. Nie mam nic przeciwko psom, ale ich właścicielom, którzy niejdnokrotnie udowadniają, że daleko im do ............... ich pupilów.
O jakiej normalności Wy mówicie? Chodzą z wielkimi psami bez kagańców, często i bez smyczy, a ze szkół wracają małe dzieci. Chciałabym, żeby taki właściciel psa wczuł się w rolę tego dziecka, które z przerażeniem w oczach musi się minąć z ulubieńcem pana. Ludzie opamiętajcie się! A mało tego, jak juz macie pieska, to zabierajcie go też ze sobą na imprezki, żeby nie musiał zostawać w domu i wyć. Nie mam nic przeciwko psom, ale ich właścicielom, którzy niejdnokrotnie udowadniają, że daleko im do ............... ich pupilów. :D
|
|
|
|
: 16 wrz 2008, o 16:16 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Spacer z psem |
|
|
Ja niestety nie mam tak dobrych doświadczeń. Chodząc na spacer z psem często widzę spacerujących ludzi ze swoimi pupilami, którzy nie sprzątają niestety po swoich ulubieńcach. Przedwczoraj zwróciłam jednej pani uwagę to obrzuciła mnie takimi epitetami, których nie przytoczę tutaj. Długa jednak przed nami droga do normalności
Ja niestety nie mam tak dobrych doświadczeń. Chodząc na spacer z psem często widzę spacerujących ludzi ze swoimi pupilami, którzy nie sprzątają niestety po swoich ulubieńcach. Przedwczoraj zwróciłam jednej pani uwagę to obrzuciła mnie takimi epitetami, których nie przytoczę tutaj. Długa jednak przed nami droga do normalności :(
|
|
|
|
: 12 wrz 2008, o 20:45 |
|
|
|
|