eSlupsk.com
http://eslupsk.com/forum/

Przeróbka auta na gaz
http://eslupsk.com/forum/viewtopic.php?f=18&t=506
Strona 2 z 3

Autor:  Kacper Grzela [ 4 gru 2012, o 20:21 ]
Tytuł:  Re: Przeróbka auta na gaz

pozdrawiam pracownikow Irene w Kobylnicy na Poznanskiego za przekonsnie mnie do oszczedzania. Montowalem u nich Seata jestem bardzo zadowolony. Namowilem brata bedziecie mili kolejnego klienta. Pozdrawim Kacper Grzelak

Autor:  Gość [ 5 gru 2012, o 15:50 ]
Tytuł:  Re: Przeróbka auta na gaz

Proszę jaka popularność. W ciągu jednego dnia, ba nawet godzin trzy wpisy ,,zadowolonych,,(?) klientów. Widać upadająca firma wynajęła Trola netowego :)

Autor:  Gość [ 5 gru 2012, o 15:55 ]
Tytuł:  Re: Przeróbka auta na gaz

Jarekk pisze:
Ja zakładałem instalację gazową w Irene (na ulicy profesora poznańskiego 24 w Kobylnicy o ile się nie mylę)ze względu na to, że są prawdomówni i dotrzymują słowa, robiłem u nich przegląd sezonowy samochodu i wykryli wiele wad, na które inni machnęli ręką. Odkąd oddałem w ich ręce samochód wszystko jest ok. Szczerze polecam :!:



Z tym tekstem: o ile się nie mylę, przeginka. a co po pijaku to piszesz? nie pamiętasz adresu swojej firmy? komedia :)

Autor:  Bogdan [ 20 sty 2013, o 16:55 ]
Tytuł:  Re: Przeróbka auta na gaz

Nie lubię diesla a benzyna zbyt droga. Założyłem do BMW e46 gaz przy mleczarni w Kobylnicy. Działa poprawnie przy minus 5 przelaczy sie na gaz po 1500metrow . To chyba dobrze? W lecie wcześniej

Autor:  Gość [ 28 paź 2013, o 12:56 ]
Tytuł:  Re: Przeróbka auta na gaz

Bogdan pisze:
Nie lubię diesla a benzyna zbyt droga. Założyłem do BMW e46 gaz przy mleczarni w Kobylnicy. Działa poprawnie przy minus 5 przelaczy sie na gaz po 1500metrow . To chyba dobrze? W lecie wcześniej


Diesel na GAZ to barbażyństwo podobnie jak LPG w benzynie. Kup nawy ekonomiczny samochód.

Słupskie i okoliczne warsztaty to pogrzeb

Słupskie Serwisy Autoryzowane to jedyne sprawdzone i dobre punkty napraw samochodów.

Dowcipy o słupskich mechanikach z życia wzięte.





Na pogrzebie mechanika do trumny podchodzi jego kolega i zarazem klient i kładzie coś przy głowie mechanika.
Zobaczyła to wdowa i dyskretnie pyta:
- Co pan tam włożył?
Oburzony kolega z branży odpowiada:
- No wie pani co, nie zdążyłem kupić kwiatów a zresztą na nie nie zasłużył a nie wypada przyjść z pustą ręką to włożyłem nie wymieniony przez męża filtr.
Wreszcie skończy się oszukiwanie klientów i kolegów.
- Na to żona odpowiada:
Prawda ! dodając, ja włożyłam do kieszeni tubkę smaru bo mnie zawsze brał na sucho.

Mechanik ma "warsztat" i czeka jak zwykle na klienta. Nagle słychać warkot silnika, po chwili wchodzi jakiś facet. Sekretarka długo tłumaczy mu ze trzeba cierpliwie poczekać, bo pan mechanik ma mnóstwo pracy. W końcu mechanik każe wprowadzić faceta na warsztat, ale by zrobić na nim wrażenie, podnosi słuchawkę telefonu i zaczyna fantazjować: Naprawdę nie mogę pana przyjąć, jestem strasznie zapracowany. No...może za miesiąc...Dobrze, proszę jeszcze zadzwonić. Odkłada słuchawkę i udaje że dopiero w tej chwili zauważył faceta, pyta:
- Co pana tu sprowadza?
Jestem z telekomunikacji. Przyszedłem podłączyć telefon.


Klient siedzi w fotelu i czyta gazetę, a na kanale stoi samochód. Przychodzi mechanik i zabiera się za auto. Po chwili mówi do klienta:
- Przydałoby się wymienić świece.
- To wymieniaj pan, tylko szybko.
Mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej:
- Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w chłodnicy, i wycieraczki...
- Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.
Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi:
- No, gotowe.
- No to teraz - mówi klient pokazując palcem samochód przed warsztatem, bierz się pan za mój!

Siedzą dwie samotne dziewczyny w barze, ogólnie jest Ok, ale chłopa by się zdało.
- Znasz jakiś facetów?
- Pewnie mamy w Słupsku dużo mechaników.
- To dzwonimy do 32-óch
- A po co nam tylu?
- Po pierwsze: połowa nie przyjdzie bo to dranie i kanciarze
- Ale, po co nam 16-tu?
- Po drugie: połowa się napije bo to ochlapusy.
- Ośmiu to też dużo.
- Po trzecie: połowa jak zwykle nie będzie mogła bo brudna.
- A czterech?
- A co, nie chcesz dwa razy...??


Dobry mechanik to martwy mechanik
Dobry mechanik to robiący wrażenie mechanik
Dobry mechanik to naciągacz mechanik
Dobry mechanik to na raz mechanik

Sprawdzony warsztat i dobry mechanik to SERWIS

Autor:  baa [ 22 gru 2014, o 21:20 ]
Tytuł:  Re: Przeróbka auta na gaz

To się teraz opłaca?

Autor:  Mambo [ 23 sty 2015, o 23:15 ]
Tytuł:  Re: Przeróbka auta na gaz

Bogdan pisze:
> Nie lubię diesla a benzyna zbyt droga. Założyłem do BMW e46 gaz przy
> mleczarni w Kobylnicy. Działa poprawnie przy minus 5 przelaczy sie na gaz
> po 1500metrow . To chyba dobrze? W lecie wcześniej

To bardzo niedobrze ,na gaz powinno się przełączać przy odpowiedniej temperaturze im silnik bardziej rozgrzany tym lepiej .

Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/