Ostatnio dzwoni do mnie pani z mojej sieci komórkowej i od razu do mnie mówi: 'pani Marto'. Również kiedy dzwonią z jakąś ofertą z mojego banku ta sama sytuacja. Denerwuje mnie to. Wiem jakie obowiązują zasady podczas takich rozmów. To tak jakbym weszła do jakiegoś sklepu zobaczyła na plakietce imię sprzedawczyni i zwróciła się do niej: "Pani Katarzyno poproszę to czy tamto" Czy coś się zmieniło? Nie jestem zadufana w sobie, ale nie odważyłabym się do pierwszy raz widzianej lub słyszanej osoby tak się zwrócić. Co o tym sądzicie? Może jestem przewrażliwiona.